Camponotus lateralis
Matka Natura nierówno rozdaje karty. Niektóre gatunki otrzymały od niej kod do tej gry zwanej życiem i zostały nauczone efektywnego cheatowania. Jednym z tych gatunków jest właśnie Camponotus lateralis.
Krótka charakterystyka
Pochodzenie
Te średniej wielkości mrówki lubią ciepłe klimaty, najczęściej można spotkać w południowej i środkowej Europie oraz na wschodzie Morza Śródziemnego, a także na północy Afryki.
Rozmiar
Ciekawe u tego gatunku jest ubarwienie. Głowa jak i tułów robotnic są koloru od żółto-brązowego do czerwono-brązowego. Pozostała część ciała jest czarna. Królowe są dużo większe od córek oraz czarne, ale mogą mieć ciemnoczerwone głowy.
Żywienie
Jako karmy używamy miodu oraz pokarmu białkowego, czyli karaczanów, świerszczy. W naturalnym środowisku mrówki te żywią się spadzią oraz schwytanymi przez nie bezkręgowcami.
Forma koloni
Gatunek tworzy kolonie monoginiczne. Królowa zakłada kolonie w sposób klasztorny, czyli wychowuje pierwsze pokolenie robotnic bez pobierania pokarmu. Warto jednak raz na czas rzucić coś na ząb ,,matce samotnie wychowującej dzieci” – zaowocuje to o wiele liczniejszymi i/lub lepiej odżywionymi Braja… nanitic 😀
Podział na kasty
W gnieździe spotkać możemy królową, elitę – majorki oraz najliczniejsze – piastunki, które wbrew nazwie zajmują się wszystkimi mrówczymi zajęciami.
Hibernacja
Kolonie najlepiej przezimować od października do lutego. Temperatura powinna wynosić wtedy około 5 – 10 stopni Celsjusza. Królowa po zimowaniu będzie znosić więcej jaj. Mrówki przed zimowaniem obficie karmimy.
Ogrzewanie
Najlepszą temperaturą do hodowli będzie przedział 22°-25°. gdy postanowimy nie dogrzewać, mrówki przeżyją, lecz kolonia będzie się wolniej rozrastała.
Gniazdo
W naturze, swoje gniazda budują w martwym drewnie-próchnie, choć zdarzają się przypadki, gdzie znaleziono je w ziemi. W hodowli możemy je trzymać w każdym formikarium.
Uwagi od autora
Gatunek ten może swoim ubarwieniem przywodzić na myśl Crematogaster scutellaris i jest to skojarzenie bardzo trafne. Takie kolorki są w tym przypadku przykładem mimikry – w toku ewolucji Campo upodobniły się do niesmacznych (podobno, nigdy nie jadłem 😀 ) scutellaris celem ochrony przed konsumpcją. Nie myślcie jednak, że na tym związek między tymi gatunkami się kończy. Camponotus lateralis uprawia także pasożytnictwo troficzne. Co to oznacza? A no to, że gmachówki bezczelnie korzystają z szlaków pokarmowych ciężko odnalezionych przez robotnice Crematogaster i podpitalają im tyle jadła ile zdołają. Ewolucja i tym razem przyszła im z pomocą i uodporniła je na jad prawowitych znalazców jedzenia, co te małe cwaniaki chętnie wykorzystują 🙂
Kolejny raz Kamil Stajniak udostępnił nam fotkę – https://ant-photo.eu/
Autor: Artur & Oskar